środa, 22 lutego 2012

Spring



    Hej kochani !! Może już pisałam podobną notkę, ale w tej skupię się konkretnie na swojej osobie. ;] 
Otóż, nadchodzi wiosna, nie da się ukryć, więc pora na małe wiosenne porządki w naszych szafach. Warto pozbyć się tego co stare, nie do użytku, obciachowe, tego czego wiemy, że nie założymy. Dużo z nas ma taki nawyk chomikowania w szafie 'wszystkiego' co da się założyć, mówiąc 'przysłowiowo'- na tyłek. Nie ważne, że wśród tego ww 'wszystkiego' znajdują się rzeczy, które, np kupiłyśmy, żeby ktoś inny tego nie kupił, bo była fajna promocja, bo ładnie wyglądało na wieszaku. Są też rzeczy, których nigdy nie miałyśmy na sobie i zapewne nie będziemy miały (w moim przypadku na pewno), co przestało nam się podobać, co wydaje nam się tandetne czy odstające od naszego stylu... Po co to wszystko trzymamy? Nie mam pojęcia. Niektórzy z chęci posiadania, inni po to żeby w szafie fajniej wyglądało, inni bo im szkoda. Warto zrobić miejsce na fajne, nowe szmatki, którymi się będziemy cieszyć jak dzieci ilekroć otworzymy nasze szafy. ;D
Wiosna to idealny czas na to by popracować nad wyglądem, stylem, sylwetką, zmienić coś w naszym image. 
Zimą nikt nie zauważy, że przefarbowałaś się na rudo, bo na głowie masz puchową 'mycę', a osobie zainteresowanej śnieg sypie prosto w oczy. Nikt nie zwróci uwagi na Twój tatuaż, bo zakryte masz 95% powierzchni ciała, w większości przypadków na wolnym powietrzu trzymasz tylko oczy, żeby móc widzieć gdzie podążasz... Nikt nie pochwali Twojego płaskiego WRESZCIE brzucha, skoro w puchowej kurtce wyglądasz jak zapaśnik Sumo... niestety...
A wiosna? Idealna pora na poprawki, ujęcie, dodanie tu i ówdzie... Wszystko się zieleni, słoneczko przyjemnie grzeje, ptaszki śpiewają, stany depresyjne dawno spakowały walizki, ludzie się radują, napawają się porą urodzaju... To doskonały czas na to by zabłysnąć, albo po prostu zrobić coś dla siebie. ;]


Ja intensywne odchudzanie i zmiany w wyglądzie muszę niestety przełożyć na początek czerwca... Będę już mamą, zacznę nowe życie, a wraz z nim pracę nad sobą. 
Na chwilę obecną mogę jedynie powolutku 'coś tam' kupować, cieszyć się widokiem ładnych rzeczy chociaż na wieszaku. ;] Postanowiłam nie kupować nic co założę będąc w ciąży. To bez sensu. 
Wolę się wzbogacić o nowości, w które wskoczę noo... za jakieś 4 miesiące... ale bez piłki przed sobą :D


W tym sezonie skupię się głównie na kolorach. Moją strategią będzie minimalizm w stroju, za to pełen 'CZAD' w dodatkach. Dodatki w formie maxi, połyskujące, rzucające się w oczy, kradnące zazdrosne spojrzenia. ;D Mówiąc dodatki, mam na myśli: buty, torebki, biżuteria. 
Moja baza pójdzie w stronę: czerni, bieli, pastelowego różu, pastelowej mięty i beżu. Żeby to jakoś podkręcić dodam złote klamry, nity, zamki, biżuterię maxi, wszystko co jest małe, ale widoczne. ;] Materiały lekkie, zwiewne, może nawet czasem transparentne...


Nawiązując jeszcze do tematu, zachęcam do kupna świeżego wydania magazynu 'Hot Moda&Shoping'. Pokazuje multum świetnych, wiosennych ciuszków i bardzo inspiruje. ;] Na prawdę warto zainwestować te 5zł na tą gazetkę. ;D


Nawiasem mówiąc, to sesja Weroniki Książkiewicz jest BOSKA !! Weronika - ukłon w Twoją stronę. ;] 






SPRZEDAJĘ MARMURKI, KTÓRE TAK WAM SIĘ PODOBAŁY, WIĘC JAK KTOŚ JEST ZAINTERESOWANY TO ZAPRASZAM: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=16868827

;**