niedziela, 12 sierpnia 2012

happy ?



       Hej kochani !! Weekend minął... Chciałabym napisać, że jestem przeszczęśliwa, ale niestety... sobotni telefon zakłócił moje szczęście... jedliśmy sobie z rodzinką ładnie śniadanko, aż tu nagle słyszę jak bębni mi komórka... Obcy numer. Odbieram- odzywa się położna od mojego ginekologa. Mówi, że przyszły wyniki mojej cytologii i nie ukrywa, że jest źle. Mam się jak najszybciej stawić w poradni... Zamarłam. Śniadanie podeszło mi do gardła, a serce waliło szybciej niż kiedykolwiek wcześniej... całe życie przeszło mi przed oczami. 'jest źle'- tylko Ty słyszałam w głowie. Od razu założyłam baletki i pojechaliśmy do poradni. Ocena z cytologii- III. Podejrzenie dysplazji- to stan przed-nowotworowy... Wykryto jakieś 'złe' komórki... Jutro mam badanie na obecność HPV. Jeżeli test wyjdzie dodatnio to będę miała zabieg. Mogę mieć raka... Czuję się strasznie... Boję się... :(
Trzymajcie kciuki...

Co do reszty to mam powody do radości. Układa mi się w życiu prywatnym, szukam pracy w trójmieście. Liwia jest cudownym aniołkiem. Kocham ją <3




<3