piątek, 27 stycznia 2012

FERIE !!



      Hej 'szkarby' !! Przez najbliższy tydzień, poczynając od jutrzejszego dnia, mogę trochę zaniedbywać obowiązki związane z blogspot'em, photoblog'iem i formspring.me...
Jutro wyjeżdżam do Babci. ;D Cieszę się, bo nie byłam już w Polkowicach ponad 2 lata. To zawsze rodzinka przyjeżdżała do nas... Szczerze- to przechlapany interes, mieć całą rodzinę na drugim końcu Polski... Tak między Bogiem, a prawdą to często zdarza się, że takie rodziny się oddalają od siebie... na szczęście nie nasza.
Chyba mało kto ma tak jak ja. My mieszkamy na pn, a rodzina? Tata w Warszawie, rodzina Taty Świętokrzyskie, Małopolskie, rodzina Mamy- Dolny Śląsk... To mnie przybija. Całe szczęście, że zawsze przychodzi odpowiedni moment, aby móc odwiedzić kochane Babcie, Dziadków, Ciocie...


Jutro z samego rana, kochany Tati przyjeżdża po nas i ruszamy w kilkugodzinną podróż... A ja? Ja będę siedzieć, patrzeć w szybę i tylko wyliczać... Brodnica, Toruń, Gniezno, Głogów... Mam nadzieję, że nie dopadną mnie niechciane mdłości...
Także nie nudzę już i proszę, żebyście trzymali za mnie kciuki. Żeby moja Liwusia dojechała bezpiecznie i żebym nie musiała po drodze.... no wiecie... ;D



;** 

czwartek, 19 stycznia 2012

Come back !!





       Hej kochani. Czy tylko mnie zimowa aura przyprawia o mdłości ?? Nie wiem jak można lubić zimę... Jak można się nią ekscytować. Mróz, ubieranie na cebulkę, tracenie równowagi na chodnikach i ta marcowa 'plucha', dzięki której Twoje buty do reszty tracą jakiekolwiek zastosowanie, a nogi bardzo często są mokre i odmrożone na 10 stronę... wrrrr... No nic, mam tylko nadzieję, że to nie potrwa długo i że lada dzień będę mogła znów zacząć się cieszyć zielenią traw, błękitem nieba, ciepłem słońca i płakać na widok każdego pająka...
Na chwilę obecną pozostaje mi redukcja jakichkolwiek 'wypadów' z domu do minimum, ciepłe kapcie i imponująca wyobraźnia, która ułatwi mi życie i pomoże nie zatracić się w głębokim stanie depresyjnym...


Wiecie co jeszcze mi pomaga? Internet i te genialne istoty , które zamieszczają w nim mega inspirujące zdjęcia. Ja takich inspiracji znalazłam wiele, zaczerpnęłam z nich ile się da i dzięki nim już powoli układam w głowie nikczemne plany i boskie outfity na nadchodzącą wiosnę.
Jak wiemy w sezonie wiosenno- letnim zatriumfują pastele, złoto, czerń, biel, koperty oversize, masywne obcasy i awangardowe dodatki.
Już nie mogę się doczekać... Zarówno widoku tych trendów na sobie i ulicach jak i samej upragnionej wiosny. Tym bardziej, że wiosną ujrzę w końcu swoją małą perełcię i będę mogła zacząć znów dbać o siebie tak jak robiłam to dotychczas + jeszcze więcej polotu i jeszcze mniej zahamowań.... o tak... bo jak brzmi moja życiowa maksyma: JAK KOCHAĆ TO KSIĘCIA, A JAK KRAŚĆ TO MILIONY. 
Po co się rozmieniać na drobne? Lepiej iść na całość. :))


Podzielę się teraz z wami moimi inspiracjami. Mówiąc moimi, mam na myśli, że zainspirowały moją osobę, natchnęły. Mam głęboką nadzieję, że zainspirują również i was... a tak szczerze to nie mam bladego pojęcia jak mogłyby nie zainspirować. ;D hehe...


Wiosenne inspiracje:


























































Chcę, chcę, chcę, chcę, chcę... !!




;**