czwartek, 16 czerwca 2011

Dirty !!

     Poniedziałek/ wtorek byłam w domku. Strasznie tęsknię za Mamusią, Tatusiem, za rodzeństwem, za moją Martą... eh.... Teraz pojadę do domu jak Tata przyjedzie. Z nim też chcę się zobaczyć. Wracając we wtorek do Gdańska, drogę od domu, aż do Ostródy płakałam za Mamą... :/ nie zdąrzyłam się nacieszyć pobytem przez te marne kilka godzin... miałam strasznego doła... no ale trzeba kiedyś opuścić gniazdo... moja godzina na to właśnie wybiła. Muszę sobie jakoś z tym poradzić.
Ostatnio naszły mnie dziwne potrzeby posiadania chłopaka. Czuję się taka... hmmm... niekochana... :/
ale nie będę już truć swoimi problemami. Jutro jedziemy z Madzią na zakupy, nabyć kilka nowych szmat. Dziś kupiłam nowe szpilki. ;] Są boskie. I'm love it !!
Jadąc w poniedziałek do domku, miałam iście szampański humorek, na myśl, że zobaczę i uściskam ukochane mi osoby. W związku z tym nagrałam kilka durnych filmików, których niesety nie mogę wrzucić na bloga... po kilku niepowodzeniach zwyczajnie odpuściłam, a szkoda, bo mielibyście się z czego, a raczej z kogo pośmiać.
Dziś cały dzień spędziłyśmy w Sopocie. Pogoda była ładna, nastrój jeszcze lepszy. Na brak męskiego towarzystwa też nie mogłyśmy narzekać. ;]

Zrobiłam nowe spodenki na plażę:


Magdalena chowająca bilet z parkometru do naszej furki w Sopocie:



moi:



lody w choco cafe:



;**