piątek, 13 stycznia 2012

:)





        Umówiłam się w końcu z Panem Doktorem na poniedziałek- 16 stycznia, na kolejną wizytę. Już nie mogę się doczekać. Każda wizyta jest dla mnie wielkim przeżyciem, niezapomnianym doznaniem. Wtedy właśnie mogę zobaczyć swojego maluszka, tylko wtedy... na razie... ;)
Dziś zaczął się weekend więc trzeba chyba gdzieś wyjść. Piątek oczywiście, standardowo z Martą. ;D
A co jutro? To już wie tylko sam Bóg. ;)
Dokuczliwe przeziębienie już minęło, teraz borykam się tylko ze zmianami pochorobowymi na ustach... tak jest za każdym razem. Wolę to oczywiście, niż opryszczkę, której nigdy nie miałam, a domyślam się, że jest 'niewygodna' i przede wszystkim obleśna. ;)
Dolegliwości żołądkowe związane ze stanem błogosławionym już dawno minęły jak wiecie, teraz zaczynają się problemy ze spaniem... Siedzę do późna w nocy, bo nie mogę spać, potem odsypiam do obiadu. Najgorsze jest to, że nie mogę sobie znaleźć miejsca. W każdej możliwej pozycji do spania jest mi niewygodnie. Na boku- źle, na brzuchu- nie mogę, na plecach- nie mogę oddychać... ani w lewo, ani w prawo... to mnie doprowadza czasem do łez... Boję się kiedy do tego wszystkiego dojdą bóle pleców i zgaga. Wtedy dopiero będzie czanga. Impreza na całego. ;D
Ja tu już narzekam, a gdzie do maja? Jeszcze szmat czasu, choć prognozują, że minie szybko... oby...


Wiecie co jest najgorsze w ciąży? Te oglądanie wszystkich zgrabnych i świeżych lasek. A Ty? Ty jesteś wiecznie zmęczona, nie do życia, a wisienką na torcie jest piłka, którą nosisz przed sobą...
Co najbardziej mnie przytłacza to ten nawał myśli przed snem... co bym sobie kupiła, bo obrazy wszystkich tych rzeczy mam w myślach... układają mi się genialne outfity... całe szczęście, że większość z nich jest letnia... to i tak nie zmienia faktu, że zdaję sobie sprawę z faktu, iż w chwili obecnej myślenie o tym to jedyne co mi zostaje... eh, dosyć marudzenia, bo mimo wszystko jestem szczęśliwa. Każdą złą myśl, zastępuję obrazem swojego maluszka, nagle słońce znów świeci, a ziemski padół wraca do równowagi... ;)


Miałam pokazać te kilka rzeczy, które ostatnimi czasy kupiłam. O to moje nowości:

  Płaszczyk- Japan Style

 Skórzane oficerki- allegro.pl

 Zamszowe rękawiczki- Factory

 Sweter oversize- River Island

 Transparentna bluzka oversize- New Look

 Genialne stringi- Victoria's Secret

 Pierścionek- Japan Style


 Tunika Power Shoulders- Denim


 Bluzka/tunika w pióra- New Look

 Sukienka/ tunika- Asos

 Sukienka- Tink & Funk

 Ażurowy sweterek ze złotą nitką oversize- allegro.pl/butik

 Pierścionek kolce- Asos


Pierścionek double hearts- Japan Style




;**